Wszyscy wiemy, że brak prądu elektrycznego może nie być znośny. Brak Internetu, brak telewizji, brak oświetlenia. Co więcej, w szczególności zimą może to być niebezpieczne. Długotrwały brak prądu stanowi także zagrożenie podczas poważnej burzy, bez względu na to, jaki rodzaj. Dopóki to się nie stanie, możecie zawsze zechcecie być przygotowani na taką ewentualność.
Mieć wszystko naładowane
Oczywiście jest to jedna z największych przeszkód, z którą trzeba się zmierzyć podczas braku prądu. I posiadanie naładowanego telefonu/laptopa/tabletu nie jest tylko kwestią wygody, czasami jest to obustronne połączenie ze światem zewnętrznym.
Najlepszym rozwiązaniem na to jest bycie przygotowanym. Jeśli są dodatkowe baterie bądź inne źródła zasilania, to należy nimi je „nakarmić”. Jeśli nie, to najważniejsze jest to, żeby nie wykańczać go przed ściemnieniem się. Należy upewnić się, że nie rozgrzejemy sprzętu do czerwoności grając np. w Angry Birds, a także żeby w pobliżu były stare dobre baterie/akumulatorki AA lub AAA. Z pewnością nie uruchomimy bezpośrednio telefonu na nich, ale w sklepach nie brakuje ładowarek na baterie, nie wspominając już o latarkach, które mogą nam oświetlić drogę do łazienki.
Jeśli na to też jest za późno, to jest jeszcze kilka opcji. Samochody wyposażone są w akumulatory, więc podłączając ładowarkę samochodową do wtyczki od zapalniczki można łatwo naładować gadżety. Najważniejsze, żeby układ wydechowy pojazdu nie był zatkany.
Mieć wszystko nagrzane
W niektórych sytuacjach brak prądu może również oznaczać brak ciepła, a to może nie być fajne. Na szczęście są rzeczy, które umożliwią nam pójście z duchem czasu:
– Jeśli masz kominek, poświęć chwile na docenienie go. Czyż to nie jest świetne? No dobra, to teraz trzeba się upewnić, że na stanie jest coś, czym można to rozpalić. Sugeruję rozejrzeć się za jakimś drewnem, jednakże suchym. Można również rozejrzeć się za rozpałką, jeśli nie jesteś mistrzem survivalu. Ważne jest również, aby komin nie był zablokowany.
– Można owinąć się kocami i skombinować ich jeszcze więcej, jeśli jest na to szansa. Lepsze są te duże i ciężkie, bo trzymają ciepło najlepiej. Jeśli ktoś ma, to powinien też przeprosić się z kalesonami, które pewnie zostały odłożone do szuflady. Nie należy rozpalać węgla drzewnego wewnątrz budynku, ewentualnie można włączyć gaz z kuchenki, chyba że nietrudno o pożar.
– Być może to nie ogrzeje, ale warto uruchomić kranu z ciepłą wodą, żeby nie zamarzły.
Być najedzony
Wszystko jest związane z przygotowaniami. Należy upewnić się, że na stanie są jakieś puszki z żywnością przed nadejściem burzy. Mrożone jedzenie można trzymać na dworze, lecz należy pamiętać, że trzeba je potem rozgrzać. Osoby mające butlę z gazem są wtedy farciarzami. Jeśli nie należy pamiętać, że problemem może być ugotowanie wody. Wiwat letnia zupo! No ale cóż, przynajmniej nie będziemy głodni. Jeszcze jedna rzecz, osoby, które polegają wyłącznie na elektrycznych otwieraczach do puszek, powinny wyposażyć się w ręczny odpowiednik.
Być nawodniony
Woda, wszędzie woda. Kwestia nawodnienia nie jest przez nikogo postrzegana jako poważna, gdyż w nagłych przypadkach nie brakuje jej, jeśli spada z nieba. Jednakże należy uważać w przypadku powodzi. Przeciętny człowiek potrzebuje 1,5 litra wody. Mało tego, potrzeba dodatkowej wody, aby nią umyć naczynia, zrobić pranie, czy spłukać swoje ekskrementy w toalecie.
Pewnie, roztopiony śnieg może być dobrym źródłem wody, jednak trzeba go rozpuścić. Rzecz jasna piecyk elektryczny nie będzie tutaj przydatny, to samo dotyczy gazu, gdyż nie można na nich polegać.
Mieć zajęcie
Być może to ostatnia ze spraw, ale należy upewnić się, że jest, co robić. Gry planszowe i nieelektroniczne książki będą zawsze dobrym pomysłem, jeśli będzie oświetlenie (które powinno być). Karty do grania również mogą zabić nudę. Mądrą sprawą będzie też przygotowanie się na rozmowy z osobami, którzy znajdują się nieopodal nas.
Być przygotowanym
Zamiast niepotrzebnie przechodzić przez te wszystkie kwestia, przechodzenie brak prądu to nic innego jak 99% przygotowań. Więc warto poświęcić pięć minut swojego czasu i przysiąść nad tym oraz zastanowić się, co trzeba jeszcze zrealizować gdyby kiedykolwiek nie było światła. Więc jeśli nie jesteś idiotą, powinieneś bez problemów poradzić sobie w tych kwestiach.